Mi sie osobiscie nie podobał, był męczący i przewidywalny, chciało mi się na nim spać, a po nim zasnąłem, ale każdy ma inny gust.
przewidywalny byl jak 99% filmow, a zwlasszcza komedi romantycznych.... la emi sie podobal :)
szczerzylam sie jak glupia... ;)
a widziałas(es)"miłośc i inne nieszczęscia"? to jest dopiero zamulator ... :](proponuje wielka dawke kofeiny przed obejrzeniem)
co do tego filmu to moim skromnym zdaniem jest świetny :)
film jest PRZEnudny, a Kate wydaje się jakaś taka brzydsza niż w "Grey's Anatomy"... i ma strasznie mały zasób min... jak się uśmiecha to cały czas tak samo, jak jest smutna to nie wiadomo o co jej chodzi... Ten film ratują trzy sukienki xD
a mnie się podobał:)idealny żeby obejrzec z facetem,nic męczącego,ambitnego i trudnego do zrozumienia:P:P:P
Zgadzam się z założycielem tematu. Szału nie było. Nawet nie było się praktycznie z czego śmiać. Nie polecam, chyba że ma ktoś trudności z zasypianiem to jak najbardziej. Oczywiście to moja skromna opinia i nie musicie się z nią zgadzać ;]
Też się na tym niemiłosiernie wynudziłam.. To trochę dlatego, że nie przepadam za komediami romantycznymi, ale też z pewnością widziałam lepsze. Chwilami myślałam, że nie dotrwam do końca i uciekne z krzykiem z sali, albo będą mnie musieli wynosić;D
No cóż, taki zwykle są komedie romantyczne i albo się je lubi, albo nie. Mnie osobiście film bardzo się spodobał.
Taka naiwna historyjka przywołująca na ustach uśmiech :)
Pozdrawiam;)